Mary Sunderland 28.09.2004 17:21
Jestem katoliczką i pragnę żyć po katolicku :) Nigdy nie miałam chłopaka, a rodzina podejrzewa, że skończę jako stara panna - nie w tym jednak rzecz. Otóż uwielbiam sobie snuć fantazje na temat mojego małżeństwa(które mam nadzieję, że z Bożą pomocą jakoś się ziści). Wyobrażam sobie też intymne chwile z moim mężem - i choć ani trochę nie podnieca mnie to seksualnie, zastanawiam się czy jednak nie powinnam stronić od takich marzeń, czy nie grzeszę takimi myślami. Będę wdzięczna za odpowiedź.