Ewa 14.05.2004 16:18

Jak to było z grzechem pierworodnym? Przecież historia o Adamie i Ewie nie może być rozumiana dosłownie, a według Biblii to właśnie oni byli winni tego grzechu... No to kto popełnił ten grzech? Czy to naprawdę było tak że kiedyś ludzie żyli w doskonałej łączności z Bogiem (w "raju"), a potem popełnili grzech i zerwał tę wspólnotę? W takim razie kiedy to było w historii? Czy to sprawiedliwe że człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym, za który nie zawinił?

Odpowiedź:

1. Jeśli nie rozumiemy tekstu o Adamie i Ewie dosłownie to musimy stwierdzić ogólnie, że grzech pierworodny popełnili ludzie. Autor natchniony napisał o grzechu pierwszej pary ludzkiej najprawdopodobniej po to, żeby pokazać, że cała ludzkość jest tym grzechem skażona; że każdy człowiek już się z nim rodzi. Widać tak mu łatwiej było pokazać powszechność tego grzechu niż wchodzić w jakieś zawiłe rozważania na temat jak grzech jednych ludzi przeszedł na innych. Bo w całym opowiadaniu o upadku pierwszych rodziców, Kainie i Ablu, Lameku, potopie i wieży Babel chodzi o ukazanie powszechności skażenia ludzkiej natury...

2. Z oczywistych przyczyn nie znamy ani czasu ani miejsca popełnienia przez ludzkość pierworodnego grzechu.

3. Kwestię winy grzechu pierworodnego wyjasnia najlepiej Katechizm Kościoł Katolickiego 404-405:

"W jaki sposób grzech Adama stał się grzechem wszystkich jego potomków? Cały rodzaj ludzki jest w Adamie sicut unum corpus unius hominis - "jak jedno ciało jednego człowieka". Przez tę "jedność rodzaju ludzkiego" wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama, jak wszyscy są objęci sprawiedliwością Chrystusa. Przekazywanie grzechu pierworodnego jest jednak tajemnicą, której nie możemy w pełni zrozumieć. Wiemy z Objawienia, że Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej; ulegając kusicielowi, Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku. Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości. Dlatego grzech pierworodny jest nazywany "grzechem" w sposób analogiczny; jest grzechem "zaciągniętym", a nie "popełnionym", jest stanem, a nie aktem.

Chociaż grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego, to jednak w żadnym potomku nie ma on charakteru winy osobistej. Jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości, ale natura ludzka nie jest całkowicie zepsuta: jest zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (ta skłonność do zła jest nazywana "pożądliwością"). Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg