maciej
24.04.2004 03:38
mam 2 pytania
1. wczoraj na matematyce zaczelismy gadac z nauczycielem o wierze, bogu, i biblii i moja matematyczka powiedziala ze wiara jest konieczna zeby dostac sie do nieba, bo tak jest napisane w biblii ( ja jestem katolikiem ale nie wiem czy powinienem wierzyc)
2. moj kolega z korei powiedzial mi ze nie wierzy w nic co jest w biblii bo ogladal w telewizjii program w ktorym udowadniano wiele niezgodnosci w biblii takie jak ziemia jest w centrum wszechswiata i slonce krazy wokol niej...
Odpowiedź:
1. Oczywiście, do zbawienia potrzebna jest wiara. Kościół katolicki akcentuje jednak, że wiara powinna się także wyrażać w postawie życia według jej zasad. Inaczej człowiek byłby (w skrajnym przypadku) podobny demonom, które wierzą (bo mają wiedzę) i nic z tego nie wynika.
Trzeba jednak pamietać także o tym, że wiara jest łaską. Nie każdemu została dana (np. ludziom zmarłym przed przybyciem do ich kraju chrześcijańskich misjonarzy). Dlatego trzeba pamiętać, że nie zawsze człowiek ponosi winę za swój brak wiary. Bóg w takim wypadku nie będzie miał do niego pretensji. Ilustrują tę prawdę słowa Jezusa: "Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą" (Łk 12, 47-48)... Sąd w tej kwestii trzeba zostawić Bogu...
2. Biblia nie jest podręcznikiem wszelkiej ludzkiej wiedzy, ale tylko wiary. Mówi nam o Bogu i człowieku w ich wzajemnych relacjach, a nie o historii świata, astrofizyce, geologii, czy biochemii... Rozumie świat tak, jak go pojmowano w czasach, gdy poszczególne księgi biblijne powstawały...
Tak na marginesie... Ciekawe co na temat naszej wiedzy o świecie powiedzą ludzie, którzy (jeśli) będą żyli 1000 lat po nas... Zapewne niejeden uśmieje się z naszej pewności siebie...
J.