.....
09.04.2004 11:09
Czy to grzech ciężki? Mianowicie jak byłam już przed spowiedzią, to znaczy dwa dni to jak się modliłam wieczorem to jakoś nie mogłam się skupić, trochę anwet myslałam, że już niedługo spowiedź. Moja modlitwa nie była dogłębna, może trpochę się modliłam żeby się pomodlić i mieć z głowy. Z drugiej strony chyba do końca tego nie chciałam, więc pomodliłam się trochę dłużej, ale też nie było tod gołębne, a przeciez nie czas się liczy tylko to, co czuje. Juz sama nie wiem czy przedłuzyłam tę modlitwę by nie popełnić grzechu przeciwko Duchowi Świętemu... A ostatecznie zapomniałam to wyznać na spoweidzi, po prostu zapomniałam.
I jeszcze jedno pytanie, dawniej jakoś przed spowiedzią nie odczuwałam żalu, tylko po spowiedzi przepraszałam i cioeszyłam się, że już nie jestem w grzechu, ale pokutę czasami odmawiałam też żeby sie pomodlić i mieć z głowy, czy więc w takim wypadku moje spwoeidzie są nie ważne? I jeszcze jedno zagadnienie, jak tak patrzę na swoje zycie duchowe to w okresie pokomunijnym, tak gdzies do pierwszej gimnazjum to ono było nijakie. A teraz czytając te czy inne strony o tematyce religijnej widzę jak na wiele rzeczy wogóle nie zwracałam uwagi, nie przykładałam do nich wagi, a to wszystkoe jest niejako trochę skomplikowane. Jest tyle grzechów, których nie widziałam, ale chyba człowiek tak od razu nie może wszsytkiego wiedzieć. (Zresztą nigdy się wszystkiego nie wie) .
I jeszcze jedno pytanie - Kiedys tu przeczytałam, że żal niedoskonały nie gładzi grzechów ciężkich, więc jeżeli taki żal czułam, to moje grzechy cięzkie nie są wybaczone?
i Jeszce o podorby mięsne. Albo wogóle o mięso. Jezli mama ugotowała na obiad choicaż mówiłam, ze tego nie mozna jkesć, to jak zjem to mam grzech?
I czy W Wielką Sobotę obowiązuje post. Za odpiwedzi bardzo dziękuje. Pozdrowienia.
Odpowiedź:
1. Brak skupienia na modlitwie nie jest grzechem ciężkim. Czasami może wcale nie być grzechem (gdy jest wbrew woli człowieka). Skrócenie modlitwy też nie jest grzechem. I na pewno w żadnym wypadku grzechem przeciwko Duchowi Świętemu! Nie było więc potrzeby wyznawania tych niedoskonałości w konfesjonale. Proszę się więc tą sprawą nie martwić...
2. Na modlitwie wcale nie liczy się to, co czujemy, ale nasze pragnienie modlitwy. Jeśli poświęcamy Bogu nasz czas, choć żadnych wzniosłych odczuć nie mamy, to jest to dobra modlitwa. Tym więc proszę się też nie martwić.
3. Żal polega raczej na uznaniu swojej winy, niekoniecznie odczuwaniu żalu. Skoro dziękowałaś za przebaczenie, to pewnie był to prawdziwy żal.
4. Skoro odmówiłaś jako zadośćuczynienie zadaną modlitwę, to wszystko jest w porządku. Ewentualne rozproszenia na pewno nie uczyniły spowiedzi nieważną.
5. Tak to już bywa, że człowiek nawrócony zaczyna dopiero dostrzegac swoje grzechy. Większość z grzechów dzieciństwa pewnie nie była grzechami cięzkimi. Warto jednak pamiętać, że najbardziej liczy się nasze szczere pragnienie wyznania, a nie faktyczna doskonałość w wyznaniu. Proszę tamte sprawy pozostawić Bogu... Pewnie spowiednik już to wiele razy mówił...
6. "Żal niedoskonały nie przynosi (...) przebaczenia grzechów ciężkich, ale przygotowuje do niego w sakramencie pokuty" (KKK 1454). Jeśli po takim żalu była spowiedź, to zyskałaś odpuszczenie grzechów. W Katechizmie (1453-1454) chodzi o to, że żal doskonały odpuszcza grzechy także bez sakramentu pokuty, jeśli człowiek jest w niebezpieczeństwie śmierci...
Proszę też pamietać, że często jeden i drugi rodzaj żalu są ze sobą zmieszane i nie ma sensu ich rozdzielać...
7. Jeśli nie masz wyboru (mama ugotowała) to nie masz też i grzechu... Tym bardziej, że mamę prosiłaś...
8. W Wielką Sobotę duszpasterze zachęcają do zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, ale nie jest to obowiązkowe. Kto spożyje tego dnia danie mięsne nie ma żadnego grzechu...
J.