Anka 27.01.2004 21:31

Dlaczego kościół zabrania stosowania praktyk tj. tarot, bioenergoterapia czy biała magia. Bioenergia pomaga ludziom, tzrot podpowiada jak można sobie pomóc w trudnych życiowo sprawach (nikomu nie robiąc krzywdy) biała magia też pomaga w problemach codziennych. Czy stosowanie tych praktyk wyklucza wiarę w Boga a może to Bóg stworzył te rzeczy po to aby nam pomóc?

Odpowiedź:

Katechizm Kościoła Katolickiego (2115-2117) tak sprawę ujmuje:

Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.

Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu.

Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.

Kościół zło tego rodzaju praktyk widzi więc przede wszystkim w braku zaufania Bożej Opatrzności. Nie byłoby zła, gdybyśmy próbowali działać tak a nie inaczej, odwołując się do naszych naturalnych zdolności (umiejętność dedukcji, wiedza medyczna itp.). Skoro jednak nie wiemy, jakie siły stoją za tego rodzaju umiejętnościami, powinniśmy ich unikać.

Warto polecić w tym kontekście artykuł zawarty na stronie:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htm

Możesz też zajrzeć TUTAJ oraz TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg