Tak to z plotkami bywa...
W Nag Hammadi znaleziono dwie Ewangelie: tzw. Ewangelia Tomasza i Ewangelię Filipa. Obie mają strukturę zbioru wypowiedzi, sentencji i są utworami o charakterze gnostyckim (gnostycyzm to w wielkim uproszczeniu religia, która usiłowała swego czasu podszyć się pod chrześcijaństwo). Ich nazwy nie wzięły się znikąd. Tak zostały w odnalezionych rękopisach zatytułowane. Nie ma żadnych postaw by przypisywać je samemu Jezusowi. Co więcej, prawie na pewno nie zostały napisane przez bezpośrednich świadków nauki Jezusa, gdyż badania wskazują, że powstały ok. połowy II wieku.
Wypada jeszcze w tym miejscu zaznaczyć, że mamy bardzo dużo różnorodnych ewangelii apokryficznych, których Kościół (także ten niepodzielony, z pierwszego tysiąclecia) nigdy nie uważał za natchnione. Po polsku można je znaleźć w dostępnej w katolickich księgarniach książce Apokryfy Nowego Testamentu, red. M. Starowieyski.
A z Ewangelią Tomasza możesz zapoznać się na stronie:
http://www.monikacichocka.tpi.pl/teksty/tomasz.html J.