hubert
14.11.2003 09:05
pracuje w zespole, mamy rózne obowiązki i rózny charakter pracy, koleżenstwo nie przychodzi na swoje dyżury, musze odpowiadac przychodzącym, że nie wiem czy będą, kiedy będą lub dlaczego ich nie ma - nie mając od nich żadnych informacji. Wkurzyło mnie to w końcu i powiedziałem o tym szefowi, czy to jest nieetyczne z mojej strony?, czy w czasie spowiedzi musze o tym powiedziec spowiednikowi?, pozdrawiam
Odpowiedź:
Z grzechem obmowy mamy do czynienia wtedy, gdy niepotrzebnie wyjawia się złą prawdę o drugim człowieku. Naszym zdaniem w Twoim przypadku grzechunie ma. Jeśli ktoś lekceważy swoje obowiązki, Ty nie musisz go kryć. Tym bardziej, że nie chodziło o jednorazową sytuację. Wręcz przeciwnie, gdybyś nic nie powiedział, stałbyś się niejako współwinny tej sytuacji. Może jednak, by było bardziej ewangelicznie, najpierw należało kolegów upomnieć...
J.