lpg
10.11.2003 18:49
Mój kolega mówi, że coś jest w horoskopach, zwraca uwagę na to,kto spod jakiego jest znaku zodiaku i tym sie nieco kieruje. Jak mu wytłumaczyć, że jest to złe, jakich uzyć argumentów
Najlepiej zajrzeć na stronę:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htm Wydaje się, że najlepiej w takich sytuacjach można owe przekonania spróbować ośmieszyć. Bo w gruncie rzeczy dość dziwacznym pomysłem jest uważać, że osobowość człowieka zależy od pory roku, w której się urodził. Zwłaszcza, że czyni się tym sposobem ostre granice miedzy urodzonymi ostatniego dnia pod danym znakiem zodiaku, a pierwszym następnego.
Wydaje się, że w wielu przypadkach mamy raczej do czynienia z samospełniającym się proroctwem. Jeśli np. ktoś spod znaku barana 30 razy usłyszy, że jest uparty, to pewnie w końcu w to uwierzy... Piszący te słowa miał niegdyś sporo przyjaciół spod tego samego znaku zodiaku. Łączyło ich tylko to, że obchodzili mniej więcej w tym samym czasie urodziny...
J.