Romero 29.10.2003 22:31

Dlaczego tak wiele osób nie akceptuje Świadków Jehowy? Jeśli zostanę Świadkiem Jehowy to czy zostanę "wyrzucony" z kościoła? Dlaczego świadkowie Jehowy nie palą papierosów i nie akceptują transfuzji krwi? Dlaczego chodzą po domach i głoszą " dobrą nowinę " jakby to było średniowiecze, żyjemy przecież w XXI wieku. Czy kościół akceptuje Świadków Jehowy, czy też nie?

Odpowiedź:

1. Na pytanie o powody nieakceptowania Swiadków Jehowy można podać zapewne wiele odpowiedzi. Warto jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy:

A) Trudno za brak akceptacji uznać fakt, że ktoś się z kimś nie zgadza. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Inaczej mielibyśmy do czynienia z absurdalną sytuacją, w której ciągle na czyjeś życzenie musielibyśmy je zmieniać. Piszący te słowa nie zgadza się z poglądami Swiadków Jehowy. Jego zdaniem przeciwko nim przemawiają bardzo poważne argumenty. Kiedy tylko zostaje do dyskusji sprowokowany, prowadzi ją. Nie znaczy to jednak, że w jakikolwiek inny sposób próbuje szkodzić Swiadkom Jehowy. W tym sensie akceptue (toleruje) tę grupę wyznaniową...

B) Swiadowie Jehowy w dyskusjach z katolikami bardzo często nie mają skrupułów starając się ośmieszyć ich przekonania, oczernić Kościół i wykazać rzekomą czy prawdziwą niewiedzę. Trudno się dziwić, że takich ludzi się nie lubi. Brak akceptacji Swiadków Jehowy jest po prostu często sprowokowany ich arogancką postawą wobec wszystkiego, co nie jest zgodne z ich poglądami...

2. Jeśli ktoś jest członkiem drużyny piłkarskiej X, a potem sam, z własnej woli zaczyna grać w drużynie Y, to znaczy, że został z drużyny X wyrzucony? Nie. Po prostu w drużynie X przyjęto do wiadomości fakt odejścia tego kogoś z drużyny. Fałszywie brzmi robienie z niego pokrzywdzonej ofiary.
Podobnie jest w sytuacji, gdy ktoś z własnej woli wyrzeka się wiary Kościoła katolickiego i wstępuje do jakiejś innej grupy wyznaniowej. Na mocy obowiązujących w Kościele zasad zostaje za ten czyn ekskomunikowany. Czy ma sens uważać go za męczennika? Przecież chcącemu nie dzieje się krzywda...
Gdyby ktoś taki chciał jedak do Kościoła wrócić trzeba go na powrót do niego przyjąć...

3. Swwiadkowie Jehowy nie palą papierosów, gdyż uważają to za wielkie zło. Nie przyjmują transfuzji krwi, gdyż uważają, że jest to forma jej spożywania. A ten czyn był w Starym Testamecie zakazany...

4. Proszę wybaczyć, ale Swiadkowie Jehowy piszącemu te słowa zawsze głosili złą nowinę. Mówili bowiem: "Chrystus któremu ufasz nie zbawi Cię. Do zbawienia potrzebne jest, abyś stał się jednym z nas"... Chodzą po domach tych, którzy - mocniej czy słabiej - już uwierzyli Ewangelii. Nazywanie tego głoszeniem dobrej nowiny jest grubą przesadą.

5. Patrz punkt pierwszy.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg