takamala
31.08.2003 20:02
W Piśmie Świętym jest taki tekst:"ten,kto odczuwa lęk ,nie wydoskonaił się w miłości"...czy ktoś ,kto wydoskonalił się w miłości wogóle nie odczuwa lęku? O jakim rodzaju lęku mówi ten tekst?Jak wydoskonalić się w miłości ?
Odpowiedź:
Dokładnie cytat brzmi: „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości”. (1 J 4, 18)
W tekście św. Jana chodzi o relację między człowiekiem a Bogiem. Jeśli naprawdę kocham nie mam powodu lękać się kary (o sądzie, a więc i ewentualnej karze wspomina poprzedni wiersz). Jeśli nawet jakiś lęk, bojaźń się pojawia, to nie ma ona realnych podstaw. Bo nic złego mi nie grozi... A swoją drogą człowiek świadom, że jest w ręku Boga, rzeczywiście nie musi się bać niczego innego. Nawet jeśli zginie ma przecież życie wieczne. Pozostaje przełamywać strach, np. przed przyznaniem się do Jezusa, przed wzięciem w obronę słabego przeciw możnym tego świata itd...
Kto więc wydoskonalił się w miłości nie musi się bać Boga. O ten rodzaj strachu chodziło św. Janowi.
Jak wydoskonalić się w miłości? Zabrzmi to może trochę jak wykręt, ale przez konsekwentne wprowadzanie przykazania miłości w swoje życie. W dwunastym wierszu tego samego [pierwszego listu Jana czytamy:
„(...) Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.”
J.