Tadeusz
26.08.2003 00:33
Czy Pan Bóg nie słyszy dobrze każdej modlitwy nawet tej mówionej szeptem? Czy pośrednictwo Jezusa nie polega na tym, żebyśmy
Go naśladowali w spełnianiu woli Boga Ojca, aby nas uznał za sprawiedliwych? Czy Pan Jesus posłuchał wstawiennictwa matki
synów Zebedeusza, albo Swojej matki Marii na weselu w Kanie Galilejskiej, jak zareagował? Czy Bóg Ojciec jest tak skorumpowany
jak nasi władcy na ziemi i pozwoli sobie dyktować cokolwiek?
Czy nie wysłuchuje tylko modlitwy każdego kto postępuje prostolinijnie?
Czy ktokolwiek niegodziwy, proszący wszystkich świętych o wstawiennictwo u Boga Ojca, a nie zmieni swojego postępowania
zostanie zbawiony? Czy Czyściec nie został wymyślony przez ludzi
w którymś stuleciu naszej ery? Czy o Czyśćcu wspomina cokolwiek
Słowo Boże, czyli Pismo św. ? Czy nie ci chrześcijanie są swiętymi,
którzy zmienili swoją osobowość i starają się zawsze spełniać wolę
Ojca naszego, który jest w niebie niezależnie od tego, czy są duchowni czy świeccy?
1. Bóg zawsze słyszy nasze modlitwy
2. Pośrednictwo Chrystusa polega na tym, że w nim mamy dostęp do Ojca. Ściślej: przez Niego, z Nim i w Nim. Oczywiście mamy Go w swoim życiu naśladować. Zwracamy też uwagę, że zwrot „uznał nas za sprawiedliwych” jest typowy dla teologii protestanckiej i nie jest zgodny ze sformułowaniami katolików...
3. Pan Jezus w pierwszym przypadku dał odpowiedź wymijającą, w drugim spełnił prośbę Swojej Matki.
4. Bóg nie jest skorumpowany. Ale nasze prośby skierowane do Niego niczego Mu nie dyktują. Sam Jezus uczy nas:
Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień?. Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża?. Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. 7, 7-11.
5. Pan Bóg wysłuchuje naszych próśb tak, jak chce, a nie z powodu takich czy innych cech proszącego. Zawsze jednak wie, co dla nas lepsze.
6. Kościół nigdy, nawet o największym niegodziwcu nie orzekł, że został on potępiony. Trudno nam jednak uwierzyć, by człowiek naprawdę niegodziwy prosił świętych o wstawiennictwo u Boga. Wydaje się raczej, że to już skruszony grzesznik. A skruszony grzesznik zawsze może mieć nadzieję na Boże przebaczenie...
7-8. Pytanie o czyściec zadałeś już w ciągu istnienia naszego serwisu tyle razy, że nie chce się ciągle tej samej osobie na to samo pytanie odpowiadać. Jeśli na nie jeszcze raz odpowiemy, to ze względu na naszych pozostałych czytelników. Jeszcze raz proponujemy odwiedzić stronę:
http://www.teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#aa .
9. Na ostatnie pytanie wypada odpowiedzieć zasadniczo „tak”. Z zastrzeżeniem, że są chrześcijanie, którzy nigdy swojego postępowania zasadniczo zmieniać nie musieli. I drugim, że świętym stajemy się nie mocą swoich czynów, ale przez bycie blisko Boga...
J.