Ala 12.08.2003 15:35
Przygotowuje sie do Spowiedzi sw. i mam problem: otoz podczas poprzedniej spowiedzi zostalam bardzo zle potraktowana przez ksiedza, wrecz zwyzywana i obrazona, za, no coz, raczej powszechne grzechy. Opowiedzialam o tym potem mojej kolezance, tzn. nie wchodzac w szczegoly, ale ogolnie. Wiem, ze teraz powinnam wyspowiadac sie z grzechu obmowy, czy mam jednak takze grzech zlamania tajemnicy spowiedzi? Czy wystarczy, jezeli powiem na spowiedzi "obmawialam", czy tez powinnam szczegolowo opisac sytuacje?Dziekuje i pozdrawiam