Krzychu 13.06.2003 00:50

Moi rodzice stosowali prezerwatywy. Rozmawiałem z nimi na ten temat i stwierdzili, że nie ma w tym nic złego. Czytam wasze wypoowiedzi dotyczące antykoncepcji i już nic nie rozumiem. Moi rodzice są wyjątkowo udanym małżeństem i za stosowanie prezerwatyw mają trafić do piekła ??

Zwracamy uwagę, że ocena moralna danego czynu zawsze oprócz materii (czyli czynu samego w sobie) uwzględnić musi kwestię jego świadomości i dobrowolności. To do końca potrafi ocenić tylko Bóg, a z pewnym przybliżeniem sam grzesznik i jego spowiednik. My, znając sprawę tak powierzchownie, nie potrafimy się sensownie w tej materii wypowiedzieć. Poza tym zwracamy uwagę, że Kościół przed nikim nie zamyka możliwości nawrócenia poprzez szczery żal. Nikt przecież nie twierdzi, że jeden grzech ciężki zamyka na wieki możliwość zbawienia. Na dodatek Kościół nigdy też nie twierdzi, że ktoś na pewno został potępiony. Zawsze, nawet z pozoru beznadziejne sytuacje, polecamy Bożemu miłosierdziu licząc, że w ostatniej chwili życia ów człowiek mógł jednak się nawrócić... Prosimy więc nie przypisywać tak daleko idących wniosków...

J.