Małgorzata 09.06.2003 15:03

Alleluja!!!
Nie wiem, czy mogę w ten sposób zadać pytanie do księdza, ale spróbować chyba mogę. Niestety do Internetu nie mam dostępu po 21 więc na czacie nie mam możliwości porozmawiać z księdzem, a osobiście w parafii jakoś krepuję się.
Chciałabym się dowiedzieć, co jest grzechem w stosunkach damsko-męskich.
W którym momencie nasze "igraszki" stają się już grzechem. Czy są to pocałunki ... pieszczoty? Czy peeting , czy seks oralny?
Czy może grzechem jest dopiero współżycie ?
Szczęść Boże

Odpowiedź:

Kościół uczy, że przed ślubem niedozwolone jest wszystko, co wywołuje podniecenie seksualne. Jeśli jest ono wywołane przypadkowo, niechcący, to grzechu nie ma, ale oczywiście nie można tego stanu rzeczy zaakceptować... Celowe wywoływanie podniecenia i pożądanie (oczywiście przed ślubem) są więc przez Kościół katolicki uważane za grzech... Wszystko inne jest dozwolone...

red.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg