kyahann 14.05.2003 20:52

SzB W Biblii przy opisie stworzenia człowieka padają słowa "mężczyzną i niewiastą stworzył ich", natomiast spotkałam się ze stwierdzeniem, że w oryginale hebrajskim sa słowa "mężczyzną i niewiastą stworzył go" - jako, że każdy człowiek ma w sobie pierwiastek kobiety i mężczyzny. Co wskazywało by na bogactwo człowieka a także jego większe jeszcze podobieństwo do Boga, który także jest jednocześnie Ojcem i Matką (przepraszam, że nie podaję źródeł wiedzy, ale były one podawane "w przelocie" i nie zapamiętałam). Która z wersji jest prawdziwa? A może słuszniejsza? Pozdrawiam

Odpowiedź:

Dosłownie całe zdanie można przetłumaczyć (Rdz 1, 27):
I stworzył Bóg człowieka na obraz swój, na obraz Boga stworzył go, mężczyzną i kobietą stworzył ich .
„Polskiemu rzeczownikowi „człowiek” odpowiada w tekście hebrajskim słowo „`adam” (...). W Starym Testamencie rzeczownik „`adam” był używany zarówno na oznaczenie jednostek, jak też na oznaczenie gatunku ludzkiego” (J.S. Synowiec, Na początku, Warszawa 1987, s. 127). W przytoczonym tekście na pewno oznacza gatunek ludzki. Wcześniej bowiem, już w wierszu 26 użyto liczby mnogiej: niech panują (nie panuje). Stąd też zaznaczenie w końcówce wiersza 27, że ludzie (człowiek) to mężczyzna i kobieta.
Stwierdzenie, że każdy człowiek ma w sobie pierwiastek kobiety i mężczyzny wydaje się nieco przesadzone. Pewne natomiast jest, że zarówno kobieta jak i mężczyzna są ludźmi; oboje noszą podobieństwo do Boga.
Wynika stąd ciekawy wniosek, że upieranie się przy takiej czy innej płci Boga nie ma sensu. On jest poza tym (oczywiście Syn Boży – Jezus Chrystus – był mężczyzną). Przede wszystkim zaś znaczy, że dzielenie ludzkości na mężczyzn i kobiety w celu przeciwstawienia ich sobie (jak to czynią feministki) także nie ma sensu. Ważniejsze bowiem od płci, która nas dzieli jest to, co nas łączy: człowieczeństwo.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg