ANIA 07.02.2003 19:38

Jestem młodą dziewwczyną(17) i nie wiem jak się uporać z moim problemem. Coraz częściej zaczynam myśleć o życiu zakonnym.
Z jednej strony wydaje mi się że jest to przed czymś ucieczka. Nie wiem co mam robić. Chciałabym podjąć się jakiejkolwiek próby. Proszę o radę

Odpowiedź:

Myśl o życiu zakonnym nie jest wcale taka zła. Ostatecznie wiele osób tam odnajduje swoje powołanie. Jeśli jednak rzeczywiście miałaby to być ucieczka przed jakimiś problemami, kompleksami, to chyba nie byłoby dobrze. Dlatego nasza rada pójdzie w kilku kierunkach:
1. Jeśli masz wątpliwości, to najlepiej porozmawiać z osobą odpowiedzialną za powołania w którymś z żeńskich zakonów. Ona będzie miała lepsze rozeznanie.
2. Jeśli nie chcesz czekać, to po skończeniu szkoły spróbuj wstąpić, choćby na próbę, do jakiegoś zakonu. Czasami wystarczy kilka dni, by się przekonać, że jednak takie życie nie będzie odpowiadało. Ale może się też okazać, że to jest to, o co chodzi...
3. Możesz po skończeniu szkoły najpierw skończyć jeszcze jakąś inną, najlepiej studia. Czas pokaże, czy Twoja wola pójścia do zakonu nie jest przejściowa. Jeśli wtedy dalej będziesz się wahać, to zastosuj już na pewno wariant drugi.
Pozdrawiamy...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg