MG
05.02.2003 12:58
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus! Jak poradzic sobie ze smiercia osoby bliskiej, zwlaszcza ze ta osoba zginela przez nieszczesliwy wypadek?? Jakimi slowami sie uspokajac i pocieszac? JAk sobie to wszystko tlumaczyc??
Odpowiedź:
Pan Bóg wie co robi. Jeśli dopuścił czyjąś śmierć to znaczy, że tak było najlepiej. Pozostaje powtarzać trudne w tej sytuacji, ale chyba jedyne sensowne słowa: „Bądź wola Twoja”... Proszę pamiętać także o przyszłym życiu. W prefacji pogrzebowej modlimy się: „(...) i choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w przyszłej nieśmiertelności. Albowiem życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy. I gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie(...).
Będziemy pamiętali w modlitwie...
J.