banita 25.12.2002 18:53

Mój przyjaciel, choć nie jest jeszcze Świadkiem Jehowy, to studiuje z nimi Biblię. Pragnę mu pomóc, ale moje argumenty zupełnie do niego nie przemawiają. Widzę jak popada w dziwne stany psychiczne od euforii po kompletne załamanie, niekiedy nie chce nawet ze mną rozmawiać, i wtedy do nich zwraca się o pomoc. Pomóżcie mi, proszę, chciałbym przedstawić mu jakieś informacje, które otworzyłyby jego oczy. Jak mu pomóc poprostu nie wiem. Najgorsze jest, to że niekiedy i ja zastanawiam się, która wiara-to ta prawdziwa? Czekam na możliwie szybką odpowiedź. Z góry ogromnie dziękuję.

Odpowiedź:

W opisanej przez Ciebie sytuacji zapewne najlepiej pomaga gorąca modlitwa lub nawet podjęcie postu w intencji siebie i kolegi. Należałoby także zadbać o rozwianie swoich wątpliwości.....
Nauka Świadków Jehowy zawiera wiele błędów. Takiego zdania są wszyscy chrześcijanie (nie tylko katolicy). Przede wszystkim uderza niewiara w to, że Jezus jest Bogiem, wbrew oczywistym stwierdzeniom Pisma Świętego (np. J 1,1.18 Flp 2,6). Zaiste, bardzo wybiórczo podchodzą Świadkowie Jehowy do lektury Pisma Świętego.
Na temat błędów ich nauki powstało sporo książek. Proponujemy wznowioną niedawno książkę „Pismo Święte przeczy nauce Świadków Jehowy”.
Zachęcamy także do zajrzenia pod dwa adresy internetowe:

http://watchtower.org.pl/iszbin/brooklyn1.htm
http://watchtower.org.pl/

J.

więcej »