Feliks 01.01.2023 01:19

Jak sie pozbyć bluźnierczych myśli? Raz sie pojawiły kilka razy, a teraz czuję jakby przymus wracania do nich. Nie umiem se z nimi poradzić. Nie zgadzam sie z nimi, a mimo to to czuje przymus wracania do nich. To tak jak przez jakiś czas, gdy miałem tiki nerwowe.
Dodam, że jestem człowiekiem, który po swoich dawnych skłonnościach grzesznych głęboko zjednoczył się z Bogiem. Jednak co raz szatan próbował mnie od niego odciągać. Zaznaczam, ze kiedys, kiedy mniej zjednoczony z Bogiem byłem, takie mysli mnie nie nachodziły. Im bardziej zbliżam sie do Boga, tym bardziej szatan mnie chce odciągnąć.Te myśli tez sa pewnie jego działaniem, skoro ich nie chcę, a mimo to coś każe mi do nich wracać. Przez nie mam gorszy humor, a nawet się ich boje.
Jak sie ich latwo pozbyc?
Ksiądz w spowiedzi mi powiedzial, ze te mysli byly by grzechem, gdyby sie je akceptowało. Wiem poza tym ze to nie grzech, bo ja nie chce obrażać Jezusa. Nawet sie modliłem o pomoc w walce z szatanem. Ja wiem, że nie chcę tego, wiem że nie mam sie czego bać, ale mimo to sie boje. Przez te myśli nie moge sie na niczym skupić. Boję sie juz nawet myśleć. Ufam w Boże miłosierdzie, ale czuję strach przed szatanem.
Także prosilbym o poradę, jak sobie z tym poradzić.

Odpowiedź:

Z natrętnymi myślami ten problem, że żeby się ich pozbyć, trzeba... przestać się nimi przejmować. Dopóki się ich boisz, będą wracały. Bo nie da się myśleć, ze czegoś tam nie chcesz i jednocześnie o tym czymś nie myśleć. Np. jeśli myślisz "nie chcę, żeby meteor spadł mi na głowę" to jednocześnie ciągle o tym myślisz, prawda? Albo: czy potrafisz nie myśleć o żabie jeżdżącej po stawie na łyżwach? Pewnie nigdy nie przyszedł Ci taki obraz do głowy. Ale teraz, dopóki będziesz się starał o tym nie mysleć, ciągle będziesz miał widok takiej żaby przed oczami. Po prostu musisz się przestać przejmować tym, co Ci o tej żabie napisałem.

I podobnie jest z tymi bluźnierczymi myślami. Kiedy przychodzą spokojnie, bez obaw, bez lęku, zajmij myśli czym innym.

J.