Gość 18.09.2022 20:38
Oglądałem "Opowieści Podręcznej", gdzie jedna z nich otruła się i zaczęła pluć krwią. I zastanawiałem się, czy w takiej sytuacji powinno się w ogóle wzywać pomoc? Czy pozwolić jej umrzeć, z racji tego, że żyje w państwie totalitarnym (akurat fikcyjnym tutaj), gdzie jest regularnie gwałcona itd. Dodatkowo 'wzywanie pomocy' w takiej sytuacji oznaczana wzywanie na pomoc ich oprawców, którzy za karę za próbę popełnienia samobójstwa będą ją prawdopodobnie torturować.
Na pewno nie ma takiego obowiązku, by w takiej sytuacji wezwać pomoc. Trzeba spojrzeć na całość tej sytuacji. Nie tylko to, że ktoś umiera, ale też to, że ucieka w ten sposób przed znęcającymi się nad nim oprawcami...
J.