Gość 17.09.2022 17:34

Witam, mam dwa pytania:

1. Jak to jest z prowokującym ubiorem, szczególnie u kobiet, mam na myśli np duży dekolt, krótkie spódniczki, opinające leginsy, itp, często się tak nosi aby podkreślić swoje "walory" lub się spodobać i czy takie coś jest grzechem cięzkim?

2. Czy takie prowokujące (w konteksie seksualnym) gesty rękoma, językiem, twarzą, lub np siadanie w pozycji która może być odebrana dwuznacznie (ta osoba ma świadomość jak to może być odebrane) są grzechami ciężkimi?

Odpowiedź:

Nie oceniałbym pod tym kątem zachowania innych ludzi. Oni sami muszą zrobić rachunek sumienia i ocenić, na ile ich postępowanie było niewłaściwe. Bo moralności nie mierzy się metrem krawieckim. A różne gesty, pozycje ciała i temu podobne, obciążają człowieka, o ile jest to działanie świadome, celowe. Nieraz zresztą ludzie, zwłaszcza młodzi, nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo pewne zachowania mogę być odebrane jako prowokujące....

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg