Z 17.01.2021 14:25
Kś Koszka w swojej książce "Moralność życia małżeńskiego" pisze mniej więcej tak. Kobieta zgwałcona może nie dopuścić do poczęcia dziecka przed lub po gwałcie. Przed rozumiem, zwykła antykoncepcja , ale po? Przychodzi mi do głowy tylko pigułka "dzień po" ale o ile wiem traktowana jest jako środek wczesnoporonny więc chyba nie to autor miał na myśli. Dodam że ta pozycja pochodzi 1997 więc może 23 lata temu było coś inaczej niż dziś no chyba że jest jakiś zabieg , nie wiem płukanie pochwy czy coś podobnego, o to właśnie pytam.
PS. wedle uznania, wyrażam zgodę na ukrycie części tego co napisałem
Na stronie 71? Nie tak jest tam napisane. Mowa o użyciu środka antykoncepcyjnego przed i działaniach mogących zapobiegać poczęciu po, ale nie o środkach wczesnoporonnych. I jest to relacje poglądów innych moralistów. W pierwszym przypadku chodzi o sytuację, gdy kobieta spodziewa się gwałtu. Ot, w czasie jakichś rozruchów, rebelii, czy wojny. Faktycznie jest to wtedy dozwolone i teologia moralna uczy tak od wielu lat. Na pewno od lat osiemdziesiątych ubieglego wieku. W drugim autor przywołał pogląd innego moralisty i chodzi tam o wypłukanie nasienia. Nie o pigułkę dzień po.
J.