Wierny 13.12.2020 13:40

Szczęść Boże. Jestem wyznania rzymskokatolickiego. Serdecznie proszę o wyjaśnienie poniżej postawionych pytań.
1) Dlaczego za grzechy takie jak np. aborcja, może rozgrzeszyć tylko biskup lub wyznaczony przez niego ksiądz? Przecież każdy kapłan, niezależnie od sprawowanej funkcji w Kościele, ma taką samą moc odpuszczania grzechów łaską Pana Jezusa. Czy może wynika to z tego, żeby uświadomić ludziom powagę grzechów tego typu?

2) Czy kapłan mający dziecko/dzieci sprawuje godnie (podkreślam godnie, bo co do ważności nie ma wątpliwości) sakramenty? Czy taki ksiądz powinien odejść ze stanu duchownego, aby wypełniać obowiązki ojcowskie względem swojego dziecka? Słyszałem, że Pan Bóg na Sądzie zapyta się, nie jakim był księdzem, ale jakim był ojcem.

3) Teoretycznie, jak ktoś umiera, powinno się cieszyć i radować, że odszedł do Pana Boga i jest tam bardzo szczęśliwy. Dlaczego na uroczystościach pogrzebowych ludzie się nie cieszą? Nie mówię o euforii, bo to nienaturalne, ale zamiast uśmiechu i radości, prawie każdy ma ponurą minę i opłakuje zmarłego. Przecież trzeba wierzyć w Miłosierdzie Boże.

4) Czy odejście od schematyzmu kosztem spontaniczności (raz na jakiś czas) mogłoby być złe? Mam na myśli odmawianie 20 minut modlitwy własnymi słowami wielbiącej Maryję, zamiast Różańca. Jeżeli to nie jest złe, czemu takie zwyczaje nie są propagowane? Oczywiście nie kosztem Różańca, bo wiem, że to potężna modlitwa.

5) W jakim celu do Kościoła został wprowadzony diakonat stały? Czy może kryje się za tym ewentualność wobec malejącej liczby seminarzystów?

6) Dlaczego w Kościele nie ma jednoznacznej oceny potępiającej tatuaże? Przecież to niszczenie świątyni Ducha Świętego. Nasze ciało nie jest naszym ciałem, bo należy do Pana Boga i wszelkie formy niszczenia swojego ciała np. tatuażami uważam za złe. Jeżeli pan J. odpowie, że np. tatuaż nie powoduje zła, bo nie gorszy, ani nie niszczy zdrowia to mimo, iż może być to prawda jest to rozumowanie niepoprawne. On powoduje szkodę duchową, bo tak jak napisałem nasze ciało należy do Boga i jest świątynią Ducha Bożego, a ponadto tatuaż jest wyrazem próżności.

Dziękuję za odpowiedź. Życzę wielu Łask Bożych. Z Panem Bogiem :)

Odpowiedź:

1. Od 2016 rozgrzeszać z tego grzechu mogą już wszyscy kapłani...

Dlaczego mogli tylko niektórzy? Dokonanie aborcji wiąże się z kara ekskomuniki. I tę kare ekskomuniki nie każdy kapłan mógł zdjąć. A praktyka ta rzeczywiście, jak Pan pisze, miała pokazać jak strasznym grzechem jest zabijanie nienarodzonego dziecka.

2. Godność sprawowania sakramentów wiąże się z byciem w stanie łaski uświęcającej. To, że ksiądz ma dziecko nie sprawia, że żyje w grzechu ciężkim. Wszystko zależy od tego, czy za grzech żałował i jak teraz dba o swoje dziecko.

3. Powody mogą być różnie. Między innymi nieraz mają świadomość, że ten kto umarł był dość wielkim grzesznikiem. Albo sami niespecjalnie wierzą w życie wieczne. Ale tu nie ma reguł i bywa z tym różnie. Nieraz przez łzy przebija pokój... A radość... Cóż, łzy biorą się też z faktu rozstania. To co, ze na czas jakiś tylko...

4. Każdy modlić może się jak to uważa za słuszne.

5. Przede wszystkim mówiąc o diakonacie trzeba pamiętać, że przez wieki funkcjonował on w Kościele. To, że zaczął funkcjonować jedynie jako stopień przed święceniami kapłańskimi nie było zgodne z Tradycją...

A czemu to wprowadzono... Powodów jest więcej i trudno powiedzieć, który ważniejszy. Czy chodzi o odnowienie starej tradycji czy o pomoc w prowadzeniu parafii w obliczu braku powołań kapłańskich. Moim zdaniem diakoni powinni przede wszystkim zajmować się sprawami gospodarczymi w parafii, także sprawami charytatywnymi. Wtedy ksiądz ma czas robić to, do czego został wyświęcony...

6. Kościół do potępiania tatuowania się podchodzi ostrożnie. To nie jest coś, dla czego trzeba by kruszyć kopie. Są zresztą tatuaże i tatuaże. Nie tylko o ich treść chodzi, ale przede wszystkim wielkość. Trudno z niewielkiego tatuażu robić moralny problem...

7. Dziękuje za życzenia...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg