Atram 23.10.2020 05:11

Jakie są przesłanki nadzwyczajnej formy zawarcia małżeństwa z kan. 1116?

Wiem, że nie dotyczą one jedynie fizycznej nieobecności świadka kwalifikowanego, ale także niemożności udania się do niego, nawet gdy jest obecny. Dotyczy to kwestii np. gdy prawo państwowe zakazuje zawierania małżeństw kościelnych (tak było np. w Hiszpanii, albo w Czechosłowacji).

A pytam, bo wiem, że w Polsce częste są (niezgodne z prawem kościelnym) przypadki odmawiania ślubów osobom bez bierzmowania. Czy w takiej sytuacji ślub cywilny będzie ważny?

Albo w przypadku osób ekskomunikowanych, które nie wystąpiły z Kościoła, a np. dopuściły się aborcji, albo znieważyły postacie eucharystyczne i nie można ich zwolnić z kary (bo np. nie żałują tego co zrobiły i nie widzą w tym nic złego)?

Jeżeli jedna taka osoba chce zawrzeć związwk małżeński, to wystarczy zgoda biskupa, ale jeśli dwie to już nie mogą zawrzeć tego związku. Czy w takim układzie związek cywilny będzie ważny wg. prawa kościelnego?

A jeżeli dajmy na to osoby należące do Kościoła Katolickiego, zamierzające zawrzeć małżeństwo żyją w kraju, gdzie mogliby się narazić na szykany w związku z formalnie dozwolonym przez prawo państwowe ślubem kościelnym (np. w państwach komunistycznych, gdzie nawet jeśli jest to legalne i zgodne z prawem, to może skutkować np. nieprzyjemnościami w pracy, albo złamaniem kariery), to czy mogą zawrzeć ważny z punktu widzenia prawa kanonicznego ślub cywilny?

Albo (to już zupełnie teoretyczny przypadek) jeżeli rodzic nie chce po katolicku wychować potomstwa i w związku z tym nie chce być krzywoprzysięscą, który przy ślubie przyrzeka katolickie wychowanie dzieci, to czy w takim przypadku cywilna forma małżeństwa będzie ważna?

Ja spotkałam się też z przypadkiem zupełnie złym i łamiącym prawo kościelne, w którym to ksiądz odmówił udzielenia ślubu mojej znajomej, ponieważ ze swoim partnerem zaszła w ciążę przed ślubem. Jak kwestia kan. 1116 ma się w tym przypadku?

Chodzi mi o to, co jest tą "niedogodnością" o której mowa w kan. 1116? Proszę o odniesienie się do wszystkich opisanych wyżej przypadków.

Odpowiedź:

Prawo prawem, a  na ile sytuacja konkretnej pary pozwala na przyjęcie takiego czy innego rozwiązania zależy już od odpowiedniej władzy kościelnej. Trudno tu gdybać i rozważać teoretyczne przypadki, trudno oceniać na ile ksiądz X czy Y działali zgodnie czy niezgodnie z prawem. By wydawać takie opinie trzeba by sprawę dobrze znać.

Dokładniej wszystkie kwestie  związane z problematyką zawierania małżeństwa w Kościele wyjaśniają podręczniki prawa małżeńskiego. Nie najnowszy, ale przecież w większości aktualny, można znaleźć TUTAJ

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg