Gość1 15.08.2019 15:59
Mam ważne dla mnie pytanie, szukałem pytania na temat czy jazda motorowerem bez karty to grzech, ksiądz odpowiedział mi że tak, nawet gdy spytałem czy jeśli jeździłym wolno, tutaj kiedyś znalazłem odp. jest grzechem w takim stopniu jakim zagraża innym na drodze, a czy jeśli jeździłym wolno i przestrzegał przepisów, wiem że wiedzy nie mam na ich temat wielkiej wiedzy tyle, że na tej drodze której chciałbym jeździć jest dosyć bezpiecznie, bo jest mały ruch, nie ma rond i "ogarnąłbym" te najważniejsze, czy w takiej sytuacji byłby to grzech?
Czy jazda bez karty motorowerowej jest grzechem dlatego, że się jej nie ma, czy dla tego ,że bez niej stanowi się zagrożenie?
Istotą problemu jest to, czy obiektywnie rzecz biorąc stanowisz zagrożenie dla siebie i innych czy nie. A nie to, czy posiadasz stosowny dokument. Tyle że brak tego dokumentu może sugerować, że nie masz odpowiedniej do kierowania motorowerem wiedzy o zasadach poruszania się po drodze.
By znaleźć w tym wszystkim złoty środek trzeba by po prostu trzymać się przepisów. A te zdaje się są takie, że dorosłym nie trzeba dokumentów, tylko dowód osobisty, a niepełnoletnim - prawo jazdy kategorii AM, nie tak? No i jeszcze pozostaje definicja, czym jest motorower...
Zobacz TUTAJ
J.