Gość 29.12.2018 11:45

Szczęść Boże

1. Czy podawanie fałszywych informacji w Internecie jest grzechem? Na przykład, Mama pozwoliła mi założyć konto na Facebooku, ale w regulaminie pisze, że trzeba mieć 16 lat, aby założyć konto, a ja podałem fałszywą datę urodzenia, czy jest to grzech? Nie używam tego konta, aby wyśmiewać czy obrażać innych, raczej w drugą stronę.

2. Grzech ciężki jest wtedy, kiedy jesteśmy świadomi popełnianego zła. Ale co to znaczy świadomi? Np. robię coś co jest grzechem, ale nie mam tego na myśli, że to jest złe, a nagle coś mi przychodzi do głowy, że to nie jest do końca w porządku i natychmiast przestaje, można tu mówić o grzechu?

Odpowiedź:

Nie uważałbym tego za grzech, zwłaszcza ciężki. Ale jednak uczciwie bym pytał samego siebie, jak to konto wykorzystuję, jak treści z którymi się stykam na mnie oddziałują... Tylko uczciwie.

Świadomość o której mowa przy grzechu ciężkim ma dwa wymiary: człowiek musi wiedzieć, ze działa (a nie działać np. przez sen) i musi mieć świadomość, że to co robi jest złe. Do pierwszego dodać należy, ze nie może mówić o działaniu nieświadomym ktoś, kto się upija albo bierze narkotyki. Człowiek tak postępujący musi się liczyć z faktem, że zrobi coś, czego zwykle nie robi. Jeśli mimo to podejmuje to ryzyko...

Co do drugiego...  Tutaj ważne jest, jakie jest źródło owej niewiedzy. Jeśli jest to niewiedza niezawiniona, to grzechu nie ma, jeśli zawiniona - grzech mimo wszystko jest. Podejrzewam jednak, że pytasz o sytuację prostszą: np. o nieczyste myśli, które przychodzą, a człowiek się "zapomina", ze tak nie powinien. Wtedy, jeśli uświadamiając sobie co się dzieje porzuca te myśli, grzechu tez nie ma.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg