Gość 19.10.2018 21:28
Szczęść Boże,
Po Wielkanocy część święconki (kawałek chleba i jajko) została nam w koszyczku. Nie wiedziałam co z nią zrobić, więc stała tak trzy czy cztery tygodnie. Myślałam, że jeśli się ochłodzi to rozpali się w piecu i będzie można ją spalić. Niestety mąż w końcu wyrzucił to do śmieci (nie wiem, czy wiedział, że to poświęcone). Czy powinnam się z tego wyspowiadac? Mam wyrzuty sumienia, bo powinnam wcześniej coś z tym zrobić, ale kompletnie nie wiedziałam co...
Skoro mąż wyrzucił, to nie widzę powodu, żeby się Pani z tego spowiadała. A jeśli nie było intencji znieważenia poświęconego - Pani mąż też raczej nie.
J.