X 06.09.2018 01:54
Szczęść Boże!
Chciałabym zapytać, bo po zapoznaniu się z wszelkimi katolickimi wątkami na ten temat doszłam do jednego - czy kościół uznaje stosunek seksualny jedynie za formę prokreacji? Czy czerpanie z tego przyjemności i satysfakcji dwojga ludzi jest tylko dodatkiem do idei stworzenia nowego życia? Mówiąc prosto: czy naprawdę chodzi w nim tylko o poczęcie?
Cel współżycia w małżeństwie jest dwojaki: okazywanie miłości i przekazywanie życia. Dlatego grzechem są nie tylko sytuacje, gdy małżonkowie są zamknięci na życie, ale i gdy seks jest wyrazem egoizmu - np. w przypadku gwałtu, manipulowania, którego celem byłoby zaspokajanie perwersyjnych upodobań itd itp.
J.