Gość4 04.06.2018 13:46

1.,,Narażanie się na utratę wiary przez nieodpowiednie spotkania, znajomości, lekturę, programy telewizyjne, strony internetowe”- co to znaczy?
2.Czy gdy popełnijmy grzech w afekcie, a potem od razu za niego nie żałujemy tylko później albo gdy wogóle za niego nie żałujemy to nadal jest on lekki?
3.Czy ironizowanie tego typu to grzech ciężki np. ,,Specjalnie sobie nogę złamałeś, żeby tylko leżeć i grać”( powiedziane dokuczliwym głosem)

Odpowiedź:

1. Nie wydaje mi się, by było sens tłumaczenia czegoś, co jest jasne. Nie bardzo wiem czego tu nie rozumieć.

2. Zło popełnione w afekcie zmniejsza odpowiedzialność, ale czy był grzech ciężki czy nie, jeśli chodzi o czyny, które są zasadniczo materią ciężką, to zostawiłbym ocenie spowiednika. Co innego przecież w afekcie krzyknąć na kogoś, że jest baranem i temu podobne,  a co innego w afekcie zabić.

3. Proszę samodzielnie ocenić, jak wielkie może być wynikające z takiego mówienia zło. Mnie trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś mógł coś takiego powiedzieć na serio.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg