Gość 29.04.2018 18:56
mam parę pytań:
1. Jak to możliwe że na arce Noego zmieściły się wszystkie (po samcu i samiczce) zwierzęta ? i jak z tego odbudowało się życie ?
2. Czemu Bóg wybrał Naród Wybrany ? Czy to nie jakieś faworyzowanie ?
3. Przed zesłaniem potopu w Biblii możemy przeczytać, że Bóg ŻAŁOWAŁ, że stworzył ludzi (bo zaczęli żyć w grzechu) czemu tego nie przewidział, nie zapobiegł ?
4. Czemu w Edenie Bóg dopuścił do zaistnienia węża który skusi człowieka ? i dlaczego nie zdusił zła w zarodku ?
5. Po potopie ludzkość odrodziła się z 8 ludzi (rodziny Noego) jak to możliwe ?
6. W ogóle dlaczego Bóg nie przewidział wyborów i działań każdego z nas i od razu nie osądził ludzi ?
Tak w ogóle w głowie mam dużo pytań odnośnie Boga dalej w nie go wierze, ale czasem myślę, że nie ogarnę tego wszystkiego (tak wiem Bóg jest niepojęty) i nie będę w stanie bronić swojej wiary przed zarzutami ateistów.
Z drugiej strony może Bóg mnie "testuje" ? Czuje w sobie coś dziwnego ale to nie zwątpienie raczej ciekawość i lęk przed niezaspokojeniem jej. Może moje pytania wypływają z tego że jestem tylko człowiekiem i nigdy nie zrozumiem Boga. Wierze w Niego i żyjąc bez Niego czułbym pustkę, bo jaki sens jest w życiu bez Boga ? Żyć z dnia na dzień bliżej do śmierci po której niby niby nie ma nic ? Zastanawiam się też co Bóg o mnie sądzi wobec tych pytań...
1. Opowieść o potopie znajduje się w pierwszych 11 rozdziałach Księgi Rodzaju i należy do tzw prehistorii biblijnej. Została więc opowiedziana gatunkami literackimi używanymi do opowiadania prehistorii. Nie należy więc czytać ich dosłownie, ale wyciągać płynące z nich pouczenie. Tak jak czytamy baśnie: nie opowiedziana historia jest w nich prawdziwa, ale płynące z niej pouczenia.
2. Jest. Ale też każdemu Bóg odpłaca według tego, co od Niego otrzymał. Kto dostał więcej, będzie oceniany surowiej, kto mniej - łagodniej.
Trzeba tez chyba odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego Bóg tak zrobił. A wybrał naród mały i bez znaczenia. No więc dlaczego? Ano, żeby wspomagając go pokazać innym narodom, że nie jest jak bożki, które nic nie mogą. Bóg naprawdę wspierał ten naród i tylko dzięki temu trwał on przez wieki, choć po ludzku nie miał szans...
3. Jak w punkcie 1... To antropomorfizm Czyli pokazanie Boga, jakby był człowiekiem. Chodzi o pokazanie, że Bóg nie ma upodobania w złu, które człowiek czyni.
4. Odpowiedź na to pytanie musi składać się z kilku części, które trzeba poskładać w całość. Po pierwsze Bóg kocha wszystkie stworzenia Także anioły, które zbuntowały się przeciwko Niemu, a które nazywamy upadłymi aniołami, demonami. Dlaczego na to pozwolił? Na ten bunt? Ano na tym polega wolność. Na możliwości powiedzenia "nie". Także Bogu. Bóg nie chciał mieć niewolników, którzy "muszą" Go kochać. Chciał, by kochali go z własnego wyboru.
I podobnie - po drugie - było z człowiekiem. Bóg dał człowiekowi wolność. A jej konsekwencją jest możliwość powiedzenia Bogu "nie". Cała historia zbawienia to w gruncie rzeczy historia wysiłków Boga, by człowiek znów dobrowolnie powiedział Mu "tak"...
5. Patrz punkt 1 :)
6. To bez sensu. Bóg ma sądzić człowieka na podstawie tego, czego człowiek jeszcze nie zrobił? Jak by potem udowodnił, że miał rację?
J.