007 13.12.2016 21:25
Szczęść Boże
1.Jak należy spowiadać się z grzechów popełnionych myślą?Przykładowo:jeżeli w złości pomyślałem aby kogoś uderzyć to muszę o tym powiedzieć na spowiedzi czy można powiedzieć tylko,,złościłem się"?
2.Co zrobić jeżeli nie jestem pewien czy wyznałem jakiś grzech na spowiedzi.Dodam że chodziło raczej o grzech lekki jednak mam pewne wątpliwości.Z jednej strony jestem przekonany,że ten grzech wyznałem, ale samego momentu wyznania nie pamiętam.Czy w takiej sytuacji dobrze byłoby powrócić do sprawy na następnej spowiedzi?
3.Czy grzechem jest rozmowa z rodziną na temat polityki jeżeli wiem że taka rozmowa skończy się wyzwiskami poszczególnych polityków?
Pozdrawiam!
1. Skoro nikogo nie uderzyłeś, to "złościłem się" wystarczy...
2. Skoro po spowiedzi byłeś przekonany, że wyznałeś, a wątpliwości pojawiły się później, to znaczy, że wyznałeś. Trudno pamiętać moment wyznawania wszystkich dokładnie grzechów. Oczywiście najlepiej i tak spytać spowiednika.
3. Rozmowy o polityce grzechem nie są, wyzwiska już raczej tak. Ogólniej: sprawiedliwa ocena ludzi czy sytuacji nie jest grzechem, niesprawiedliwa już tak. Trzeba po prostu starać się być sprawiedliwy. Choć oczywiście pełną prawdę zna tylko Bóg.
A co do wyzwisk... Zawsze można próbować miarkować (się?) i zachęcać (siebie? innych?) do ugryzienia się w język.
J.