Gość 24.05.2016 18:01
Koleżanka namówiła mnie aby się wkupić do grupy, żebym dołożył się z nią do zakupionego przez nią alkoholu (wódki}. Ja się dołożyłem, chociaż nie bardzo mi się do podobało. Nie chodziło tu o pieniądze ale o możliwość upicia się niektórych osób. Poźniej miałem niepokój odnośnie grzechu. Czy popełniłem grzech ciężki? Czy kupowanie, sprezentowanie alkoholu to grzech?
Wódka też jest dla ludzi. Byle z umiarem. Nie widziałbym w tym grzechu. No chyba że taki prezent robi się alkoholikowi. Ale zwyczajnie, kolegom z pracy, to raczej nie. Nawet jeśli wypija potem za wiele. Przecież to ich decyzja...
J,