Gość 14.03.2016 08:58
Witam.
Mój problem polega na tym, że chcę zbliżyć się do Boga ale nie umiem... podczas modlitwy rozpraszam się i mimo że szepczę, na głos, i tak myślę o czymś innym. Chodzenie na mszę? W weekendy i w tygodniu często ciężko pracuję (gastronomia) i bardzo ciężko po powrocie z pracy pójść mi na mszę - jestem zmęczona, i mimo że chcę, to i tak nie idę (a oprócz pracy mam studia dzienne i małe dziecko). Proszę nie mówić o zmianie pracy, bo odpowiadający pewnie wie jak ciężko jest utrzymać rodzinę w dzisiejszych czasach a i o dobrą pracę jeszcze trudniej. Jak mam pogłębić swoją wiarę? Jak poczuć Boga i jego miłość?
Ani mi przez myśl nie przyszło, by namawiać Panią do zmiany pracy. To pewnie niczego by nie zmieniło... Pomyślałem, ze dobrze by było, gdyby Pani na modlitwie opowiedziała też Bogu o swoim zmęczeniu, o swoich kłopotach. KIedy już zostaną wypowiedziane łatwiej skupić się też na innych sprawach.. Tak mi się wydaje...
J.