Gość 09.02.2016 18:02
MODLITWA
Jakiś czas temu przyjąłem szkaplerz maryjny. Nie wiedziałem o jakiś większych warunkach, ale teraz je znam i bardzo mi odpowiadają. Mam jednak jeden problem/niedopowiedzenie. Na osobę, która taki szkaplerz przyjmuje jakby "nakłada" nakładający modlitwę do codziennego odmawiania (np. Zdrowaś Maryjo/Pod Twoją Obronę - do Maryji). Problem w tym, że mi zakonnik (jakoś tak :) ) nic nie powiedział, wiedział, że to szkaplerz maryjny, była specjalna modlitwa/nałożenie ale o żadnej modlitwie nie było słowa. Ja po usłyszeniu o tym wybrałem sobie Zdrowaś Maryjo (ta modlitwa była mi dość bliska - łatwa i przyjemna a miałem i mam delikatne trudności z modleniem się - czasem to dla mnie nieprzyjemne, ZM było po prostu wręcz miłe). Ale to nie ja chyba powinienem wybierać. Co mam zrobić? Ma ksiądz jakiś pomysł?
Ja nie widzę problemu. Masz się modlić? To się módl. Skoro ktoś nie wybrał za Ciebie, nic się nie stanie, jeśli sam zdecydujesz.
J.