Gość 22.12.2015 21:41
Szczęść boże mam pytanie dotyczące rozmów,żartów nieprzyzwoitych oraz planowania grzechu
1.Czy jeśli ktoś mówi jakiś komentarz albo żart nieskromny to jest to grzech ciężki? np. żę czarnoskóry mężczyzna robi komuś lod... albo różne inne wulgaryzmy dotyczące intymności są grzechem ciężkim?
Innie twierdzą że nieprzyzwoity żart jest grzechem ciężkim a np. na stronie rozmawiam.jezuici,znalazłem taką o to odpowiedź
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/116/n/12557
2.Kiedy planowanie grzechu jest grzechem ciężkim?Chodzi mi o pewną sytuacje kilka dni przed spowiedzią albo już nawet centralnie przed spowiedzią (niestety nie pamiętam) pomyślałem sobie o jakimś żarcie erotycznym i że prawie bym to opowiedział jak się w najbliższym czasie spotkam z kolegami,ale w pewnym momencie odstąpiłem od tej myśli i uznałem żeby nic planować że może opowiem może nie.No i niestety spotkałem się z kolegami i opowiedziałem im ten żart i teraz pytanie czy taki grzech mógł być grzechem zaplanowanym?proszę o odpowiedź.Z góry dziękuje
1. Proszę się trzymać togo, co przeczytałeś na stronie jezuitów.
2. Nie nazwałbym tego planowaniem grzechu. Raczej po prostu była to pokusa, której w końcu uległeś...
J.