Gość 19.12.2015 17:13
Czy jeśli mój kolega (nie wierzący w Boga) rozmawiając ze mną obgaduje jakąś osobę (wszelkie upomnienia nie mają chyba sensu bo nic do niego nie przemawia) a ja tylko tego słucham i w żaden sposób go nie popieram, to czy mam obowiązek upomnienia go od grzechu?
Nie. Twoja postawa już jest upomnieniem.
J.