Gość 18.12.2015 20:59
Niedawno dowiedzialam sie okropnych i niesprawiedliwych pomowien niemal oszczerstw na swoj temat ze strony kolezanek z uczelni. Nie jestem na nich juz zla. Wybaczylam im tak jak nakazuje Bog ale nie chce z nimi rozmawiac. Czy kiedy nie bede sie do nich odzywac, rozmawiac (chyba ze oficjalnie) to zgrzesze?
Nie wydaje mi się. Nie musisz zadawać się z osobami, z którymi kontakt jest dla Ciebie bolesny, bo przypomina to, co zrobiły. Jasne, fajnie by było, gdyby przyjaźń wróciła, ale trudno tego wymagać. Moim zdaniem brak powrotu do dawnej zażyłości nie jest wyrazem braku wybaczenia. a raczej próbą obrony przed złymi wspomnieniami tudzieć ponownym zranieniem...
J.