Przemek S. 18.12.2015 14:38
Skoro Jezus na ziemi był prawdziwym, wszechwiedzącym Bogiem, to dlaczego czasem zachowywał się tak, jak by Nim nie był? Dla przykładu w Mk 5,9 pyta o imię demona, a kilka wersetów niżej w tej samej ewangelii pyta kto się dotknął Jego płaszcza, bo sobie uświadomił, że "moc wyszła od Niego". Jako wszechwiedzący Bóg powinien to wszystko wiedzieć - wiele razy dawał przecież przykład swojej wszechwiedzy.
Podejrzewam że w obu wypadkach Jezus pytał, żeby coś nam pokazać....
Demona pytał o imię. Dlaczego? Dla starożytnych nadanie komuś imienia oznaczało władzę nad tym kimś. Poznanie imienia podobnie. Jeśli demon pokornie wyznaje imię, to znaczy, ze Jezus jest jego Panem. I że demon musi go usłuchać. To znak, ze Jezus jest mocniejszy od demonów. W sumie może świadczyć nawet o bóstwie Jezusa, bo któż inny, jak nie Bóg sam jeden może demonom rozkazywać i kogo muszą posłuchać..
Kobieta... W tym wypadku chodziło chyba o to, by owa kobieta sama się przyznała. Trzeba wiedzieć, że w Starym Testamencie kobieta w czasie miesiączki była nieczysta. Dotknięcie jej czy przez nią czyniło nieczystym. A ta kobieca miała tę dolegliwość permanentnie. Więc ciągle była nieczysta, ciągle nie mogła uczestniczyć w kulcie. To, że będąc w tym stanie dotknęła Jezusa było złamaniem zasad. Dlatego Jezus chciał, by sama to wyznała. I by to stało się okazją do pokazania ludziom, ze On nieczystością rytualną się nie przejmuje. Dla niego chory jest czysty, a nieczysty jest tylko ten, kto popełnia zło... A przy okazji Jezus mógł pochwalić jej wiarę. Wiarę, która pchnęła ją nawet do złamania zasad prawa Mojżeszowego i narażanie się na krzywe spojrzenia otoczenia...
Jezus pokazał przez to, że jest tak mocny, iż nie przejmuje się rytualną nieczystością...
J.