Gość 02.10.2015 21:34
Szczęść Boże,
Mam kilka pytań
1.Jeśli spóźniłem się na mszę pierwszopiątkową i byłem już w kościele jak ksiądz mówił słowa ewangeli wg św. mateusza to czy ta msza pierwszopiątkowa jest tak jakby ,,zaliczona'' czy nie?Dodam,że zbieram 9 pierwszychpiątków i w trakcie mszy ksiądz spowiadał i wyspowiadałem się z tego ale nwm czy takie uczestnictwo w pierwszym piątku może być uznane.
2.Jeśli złamałem daną obietnicę i się z niej wyspowiadałem to po spowiedzi ta obietnica nadal mnie obowiązuje czy nie?Np.miałem odmawiać sobie codziennie koronke do bożego miłosierdzia i pare razy tego nie zrobiłem
3.Co to jest spowiedź generalna i jak powinna ona przebiegać i kiedy najlepiej robić taką spowiedź?
4.Czy jeśli np.przejeżdżam autobusem koło kapliczki to mam obowiązek się przeżegnać czy raczej nie?Zastanawiam się nad tym bo przejeżdżając jest bardzo dużo takich punktów i trochę dziwnie wychodzi jeśli się cały czas ,,skrycie'' żegnam
5.Czy mówienie kolegom na boisku że mam coś do zrobienia a tak naprawdę idę do kościoła,bo trochę mi o tym głupio mówić jest grzechem? jako wstydzenie się swojej wiary?
1. Dawcą wszelkich łask jest Bóg. To do Niego wszystko zależy. Także łaski związane z 9. pierwszymi piątkami. Ale nie wiem jak spojrzy na takie spóźnienie...
2. To zależy jaką złożyłeś obietnicę. Przez jaki czas miałeś odmawiać tę koronkę...
3. Zobacz TUTAJ
4. Nie ma takiego obowiązku. Ale jest piękny zwyczaj. Jeśli przejeżdżasz autobusem obok wielu takich punktów, to przeżegnaj się przy jednym czy drugim.
5. Jest to wstydzenie się wiary, ale odpowiadający nie robiłby z tego moralnego problemu.
J.