Gość 22.06.2015 22:25
Mam pytanie o rozrywkę. Jakie Chrześcijanie mogą mieć rozrywki? Czy Chrześcijanie czasów Jezusa, apostołowie, a może nawet Lud starego testamentu miał jakieś rozrywki? Czy Pismo mówi coś o rozrywkach dla dzieci Bożych na tym świecie. Może kino, oglądanie takich filmów komercyjnych, np. science fiction, dających ucieczkę od rzeczywistości, to strata czasu a może nawet otumanianie serca i oddalanie od Boga? A sport jako rozrywka? Może złoty środek umiar? Fajnie obejrzeć jakąś fantastykę i może można za nią podziękować Bogu (za wszystko dziękujcie), nie wiem, no i jako czas z bliźnimi, pewnie fajne i może dobre. Sport jako ruch, wysiłek dobre pewnie, czas z bliźnimi, ale jako rywalizacja i obsesja i kult, nie wiem. Samo kino, telewizja wydają się być jako źródła przekazu obojętne, ale można je wykorzystać w dobrym i złym celu. Można posłuchać kazania pożytecznego albo oglądać film z jakąś New Age’ową tematyką i przekazem itd.
Zatem jakie rozrywki dzieci Boże mogą mieć na tym świecie, jeśli w ogóle? Jeśli w ogóle w słowniku Biblii i w słowniku Chrześcijanina jest miejsce na takie słowo „rozrywka”. Bo może zamiast iść do kina na Terminatora 5 lepiej byłoby się pomodlić przez godzinę i rozrywką byłaby modlitwa a nie film. Choć może i takie filmy mogą być jakoś pouczające, lecz nie wiadomo jak wpływają na nasze serce. Trudne to.
Dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Chrześcijanin może się rozrywać (byle nie granatem) w każdy godziwy moralnie sposób. Musi więc uważać, by:
a) to co go rozrywa nie było działaniem niemoralnym (np. walki gladiatorów)
b) by rozrywka nie przysłąniała mu ważnych obowiązków (np. gdy z powodu jego udziału w rozrywce jego dzieci miałyby chodzić głodne).
Chyba tak.
J.