Gość 23.01.2015 00:41
Przygotowywałam pasztet mięsny na Wielkanoc w Wielki Piątek. Musiałam spróbować, żeby sprawdzić, czy jest dość słony. Spróbowałam troszkę masy i wyplułam. Przykazanie mówi o powstrzymaniu się od spożycia. Czy można to uznać za grzech, grzech ciężki?
W piątek obgotowywałam kiełbasę, żeby utrwalić jej przydatność do spożycia. Po obgotowaniu chciałam sprawdzić, czy pozbyła się lekko nieświeżego zapachu, więc ją powąchałam, zaciągając się jej zapachem. Czy naruszyłam przykazanie o wstrzemiężliwości od spożywania mięsa?
1. Na pewno nie był to grzech, a już zwłaszcza ciężki.
2. Na pewno nie. Wąchanie to nie spożywanie.
J.