Gość 15.11.2014 14:15

Chciałabym zadać pytanie dotyczące piosenek. Wiem, że słuchanie piosenek satanistycznych jest grzechem, ale co z takimi jak te:
1. Występują w nich brzydkie słowa.
2. Zachęcające do agresji. Słucham ich ze względu na melodię, słowa brzmią ładnie(piosenka jest w języku obcym, ale wiem o czym jest tekst). Po odsłuchaniu piosenki nie staję się agresywna.
3. Piosenki, w których jest wezwanie do Boga, moim zdaniem nie jest to złamanie 2 Przykazania, ale prośba do Boga w świeckiej piosence.
4. Piosenki po części wychwalające system komunistyczny lub faszystowski. Jestem przeciwniczką obu systemów, ale słucham piosenek ze względu na melodię i ładnie brzmiące słowa(piosenki w języku obcym). Dotyczy to także piosenek, nie popierających wprost takich ustrojów, ale pojawiają się w nich takie symbole lub piosenka jest o żołnierzach walczących dla tych systemów.

Odpowiedź:

Pytasz czy możesz takich piosenek słuchać... I pewnie oczekujesz odpowiedzi tak lub nie. Tymczasem sprawa nie nadaje się do tego typu odpowiedzi...

Najistotniejsze: trzeba sobie uświadomić, co te piosenki z Tobą robią. Zależy to od wielu czynników. Bardzo istotny - jak często takich piosenek słuchasz. Bo jeśli zwyczajnie raz czy drugi coś takiego usłyszysz, nic się nie stanie. Ale jeśli z ochotą do nich wracasz, to chyba jednak coś jest nie tak. Czemu? Gdy jakaś piosenka miała nawet najfajniejsza melodię nie wracałabyś do niej, gdyby tam np. padały wulgarne słowa pod adresem Twojej matki, prawda? Tymczasem tu zło, do którego te piosenki Cie wzywają zdaje się Cię nie obchodzić. Pół biedy jeśli chodzi o wychwalanie faszyzmu czy komunizmu. Przed tym łatwo się obronić. Ale z wulgarnymi słowami? Zachęcające do agresji?

Mówisz, ze nie stajesz się od tego bardziej agresywna. I pewnie tak jest. Tyle że agresja to zazwyczaj reakcja na jakiś bodziec. Może nie jesteś agresywna, bo tych bodźców, które by wyzwoliły w Tobie agresję nie ma, ale jak się pojawią, to łatwo się poddasz? Albo i nie używasz wulgarnych słów, ale jak się zdenerwujesz, to wiązankę puścisz? Bo przecież łatwiej przejdzie Ci to przez gardło, gdy tyle razy słyszałaś...

Więc uważaj. I raczej unikaj fascynacji tym, co złe...

J.