Gość 14.11.2014 16:13

Szczęść Boże. Pytałem już tutaj kiedyś o kwestię tworzenia gier.
Chciałbym doprecyzować pytanie.
Czy jest grzechem jeśli moje gry posiadają logo programu w którym są tworzone (logo to jest konieczne - licencja), a w programie tym inni także tworzą gry ze złymi treściami i wydaje mi się że twórcy tego programu nie mają nic przeciwko temu (bo dzisiaj niestety mało kogo dziwi zabijanie w grach, jakieś zaklęcia, zombie itp).
Czy jest to współudział w złu - to że moje gry zawierają logo programu, wspierają go? Gry takie jak moje i logo które zawierają docierają do wielu odbiorców (np. powyżej 100 tys) i później mam jakieś obawy że szerzę zło (że np. ktoś sprawdzi ten program i zachęci go gra ze złymi treściami), chociaż nie chcę.
Nie umiem na ten problem spojrzeć z obiektywnej strony, nie wiem czy go nie wyolbrzymiam, a z drugiej strony kiedy się w coś angażuję nie chcę żeby było to złe.

I jeszcze jedno pytanie: Czy użycie celowo zwrotu Ewangeliści w kontekście osób które szerzą wiadomości o jakimś produkcie nie związanym z prawdziwą ewangelią, rozszerzają jego wpływy, "reklamują" go jest złe?

Bóg zapłać i pozdrawiam.

Odpowiedź:

1. Możesz tworzyć dobre programy i umieszczać w nich logo firmy, która ci go udostępniła nawet, jeśli inni wykorzystują ten program do złych rzeczy. Wcale przez to nie propagujesz zła. Przecież z tego powodu, że np. jakiś Polak zabił gdzieś Brytyjczyka nie wyjeżdzasz z Polski, prawda? Nikt przy zdrowych zmysłach tego że mieszkasz w Polsce, która była tez ojczyzną mordercy nie uważa za propagowanie zła.

2. Użycie słowa "Ewangeliści" nie jest złe. Z kontekstu przecież wiadomo o co chodzi. I gdy nie chodzi o Mateusza, marka, Łukasza i Jana wiadomo, ze to pewien sarkazm...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg