Gośćo 13.11.2014 18:31

1.Jak mam rozumieć to, że "Bóg dopuszcza zło" Czy to znaczy, że daje wolną rękę szatanowi miarkując go z lekka?

2."Wnioski? Bóg poddał stworzenie marności ze względu na grzech człowieka. Ale nie znaczy to, że mamy tu do czynienia z następstwem czasowym. Bóg mógł to zrobić wcześniej, w przewidywaniu tego grzechu... I dlatego zło w świecie stworzonym istniało, zanim zaistniał człowiek...."

"wiedzy" czy "przewidywaniu"? i czy jest tutaj jakiś wyjątek od reguły, że Bóg przewidując to co będzie zastosował wcześniej środki-powiedzmy zaradcze?

Odpowiedź:

1. Bóg dopuszcza zło znaczy, że na nie pozwala. Np. pozwala, że szkodzą nam huragany, powodzie trzęsienia ziemi, zarazy, dzikie zwierzęta itd. Zaś istot, które świadomie i dobrowolnie wybierają zło nie zmusza odebraniem wolnej woli czy groźbami do zmiany decyzji.

2. Wydaje mi się, ze odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Gdyby Bóg zawsze wobec przewidywanego zła stosował jakieś środki zaradcze, to by go nie było. Widać często nie stosuje. Nie wiemy dlaczego. Pewnie dlatego, że ma z tego zła wyniknąć dla nas jakieś dobro. Większe niż to zło.

J

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg