Ania 27.09.2014 01:14
Szczęść Boże,
interesuje się muzyką jak również jej historią i sama gram na instrumentach. Istnieje wiele legend o tym jak to muzycy aby osiągnąć sławę podpisali pakt z diabłem. I to nie tylko artyści grający ,,ostrzejsze brzmienia" ale również np.Paganini, prekursor muzyki bluesowej Robert Jonson czy The Beatles. Ciekawi mnie co odpowiadający sądzi na ten temat? Czy słuchanie tych wykonawców czy wykonywanie ich utworów może stanowić jakieś zagrożenie duchowe czy prowadzić do opętania? Czy egzorcyści wypowiadali się kiedyś na ten temat?
Odpowiadający jest zdania, że chcąc uchronić się przed zagrożeniami duchowymi i uniknąć opętania trzeba przede wszystkim modlić się, przyjmować sakramenty i wystrzegać się grzechu. Człowiekowi który jest blisko Boga na pewno nie zaszkodzi, kiedy usłyszy piosenkę kompozytora, który podpisał pakt z diabłem. A temu, kto tapla się w złu nie pomoże i to, że będzie unikał wszystkiego, co ewentualnie i teoretycznie mogłoby mieć jakiś związek z demonami. To grzech jest największym zagrożeniem duchowym.
J.