GośćK 22.04.2014 20:16

Z Ewangelii wg. św. Marka, Łukasza i Mateusza wynika, że Pan Jezus po Zmartwychwstaniu nie poszedł do uczniów, tam gdzie przebywali lecz udał się w drogę (jak piszą Eweangeliści Mateusz i Marek) do Emaus, Galilei.
Tylko z Ewangelii wg św. Jana odnosi się wrażenie jakby Jezus tego samego dnia odwiedził uczniów. W tych czterech opisach widać rozbieżności i... wg mnie niezrozumiałe zachowanie Jezusa. Dalczego nie przyszedł od razu do apostołów? Czy jest jakieś wytłumaczenie tego faktu? Co o tym sądzi Odpowiadający?
Pozdrawiam.
Z Bogiem

Odpowiedź:

Opowieść o Emaus jest akurat tylko u Łukasza. I u tego Ewangelisty jest też, że gdy ci dwaj uczniowie wrócili do Jerozolimy, sam Jezus stanął pośród nich... Podobnie Marek pisze (w. 14)  "W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego". I tylko Mateusz omija te spotkania i pisze już o spotkaniu w Galilei:  "Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili". Ale w widać, ze to zdanie jet streszczeniem jakichś różnych wydarzeń. Gdy mowa o tym zwątpieniu. Chyba nie wątpili, gdy Jezus stał obok nich, nie?

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg