Gość 24.03.2014 22:30

Dobry Wieczór,

Na południu Polski w jednym z ośrodków rekreacyjnych z wodą geotermalną znajduje się strefa saun. W tej strefie obowiązuje całkowita nagość. I stąd moje pytanie: czy korzystanie z takiej strefy jest grzechem? Przecież nawet jeśli chodzi się do sauny dla zdrowia, to mogą w takim miejscu pojawić się grzeszne myśli. Zakrywanie się ręcznikiem też nie zawsze jest możliwe, bo jest wymóg, by całe ciało w saunach drewnianych znajdowało się na ręczniku (czyli nie da się nim zakryć), natomiast do saun mokrych, pod prysznice, do jacuzzi i basenu wchodzi się całkowicie nago. Obsługa bardzo pilnuje, czy odwiedzający saunarium stosują się do tych wymagań. Czy obsługa też grzeszy, gdy nakazuje zostawienie ręcznika na wieszaku albo odkrycie się z niego w innej saunie? Nie mówiąc już o tym, że upomina tych, którzy nie chcą zdjąć kostiumu. Dodam, że o tego saunarium chodzą też podobno księża.

Odpowiedź:

A sauny są koedukacyjne? Jeśli nie, to nie ma problemu. Chyba że ktoś jest homoseksualistą. Jeśli tak, to odpowiadający by takich miejsc unikał. Bo to narażanie się na grzech i nakłanianie do niego...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg