rianka 15.02.2013 18:46
Bylam kiedys na Odnowie w Duchu św. i byla modlitwa wstawiennicza. I podczas tej modlitwy powiedziano mi, (oprocz innych rzeczy, m.in. 2 osoby zapytaly mnie o pewne schorzenie) ze mam komus cos przebaczyc. I wtedy pytano mnie czy pamietam cos, kogos, przytaczano mi nawet jakies tam okolicznosci. Tak jakby naprawadzano mnie czy moze w takiej i takiej sytuacji... Caly czas odpowiadalam, że nie - nie kojarze zadnej osoby, ktorej mialabym cos przebaczyc. Wiec na koniec mi powiedziano, ze jak sobie przypomne ta osobe, to mam jej przebaczyc w imie Jezusa. Ale juz minelo sporo czasu od tej modlitwy i dalej nic sobie nie przypomnialam. I mam pytanie - czy to mozliwe, ze mozna czegos takiego nie pamietac? czy tez osoba/y z Odnowy sie 'pomylily' mowiąc mi to zdarzenie? bo dlaczego, akurat w czasie tej modlitwy sobie tego nie przypomnialam - tez dziwne.
Faktycznie, dziwne. Różne rzeczy można zapominać, ale akurat chyba to, ze zapomina się komu się chciało czegoś nie zapomnieć (nie przebaczyć) świadczy o tym, żeśmy przebaczyli. Na Twoim miejscu powierzyłbym sprawę Bogu. Powiedział "przebaczam Panie Boże wszystkim, którym czegoś nie wybaczyłem, a czego już nie pamiętam"...
J.