Gość 21.01.2013 12:46
Zastanawia mnie obieg pieniędzy w Kościele. Dlaczego nikt nie mówi o tym, na co "idą" pieniądze z tacy, ofiary za Msze św., etc.? To pytanie nie jest prowokacją - po prostu wydaje mi się, że gdyby ludzie wiedzieli jak to wygląda naprawdę, to by tak nie "psioczyli" na księży. A wiem, że np. jak ksiądz dostaje jakieś pieniądze, to nie zatrzymuje ich w całości dla siebie, tylko jakąś część musi oddać do kurii. Pewnie są jeszcze inne opłaty, o których się nie mówi. Jak to wygląda tak naprawdę?
Trudno mi powiedzieć jak jest w innych parafiach, ale w mojej proboszcz mówi na co zbiera. Nawet kiedy mówi "na potrzeby parafii" często mówi np. na ogrzewanie, spłacenie raty za to a za to itd.
Dla wyjaśnienia: pieniądze z tacy nie są dla księdza. Ksiądz otrzymuje pieniądze z ofiar za różne posługi - za odprawienie Mszy za chrzty, śluby, pogrzeby. Ale pieniądze ze zbiórek idą na to, na co były zbierane...
Trudno jednak mówić o szczegółach, gdyż w każdej diecezji te sprawy wyglądają nieco inaczej. Trochę jest w tym zaszłości historycznych. Obecnie trwają prace nad ujednoliceniem systemu w całej Polsce...
J.