Gośćwprzebraniu 10.08.2012 14:05
Nieraz widzi się na rynkach miast obleganych przez turystów osoby przebrane za różne postaci i proszące o drobne datki w zamian za zdjęcie z nimi. Czasami te osoby stoją w bezruchu i poruszają się dopiero, gdy ktoś wrzuci im monetę, a czasami chodzą po rynku i namawiają ludzi na pamiątkową fotografię z nimi. Tutaj np., w Paryżu, ktoś jest przebrany za mumię faraona: http://www.flickr.com/photos/eisenbahner/4051462178/ . Niedawno widziałam człowieka przebranego za... Pana Boga. I zastanawiam się, czy to nie jest grzech tak się przebrać?
Osoba ta stała na małym podwyższeniu, w złotych szatach, ze szkrzydłami, aureolą i wielkim krzyżem za szyi (bez figury Chrystusa). Poza tym gość naprawdę przypominał Pana Boga z obrazów, jakie nieraz znamy z kościołów. Przebranie, przynajmniej w zamierzeniu "artysty", nie było prześmiewcze. Muszę przy tym dodać, że osoba ta zachowywała się bardzo, bardzo dystyngowanie i przyzwoicie. Był to starszy pan dobrodusznie uśmiechający się do ludzi i wyciągający do nich ręce w geście przygarniania. Wyglądał jak dobry dziadek. Nie "błogosławił", nie wykonywał znaku krzyża, tylko stał w milczeniu w tym dziwnym przebraniu i dobrodusznie się uśmiechał, obejmując za ramiona ludzi do zdjęcia (jak ojciec syna marnotrawnego z obrazu Rembrandta http://www.sc.opoka.org.pl/files/medytacje/Pismo_swiete/rembrandt_powrot_syna_marnotrawnego1.JPG , tylko, że ludzie nie klękali, tylko stali obok i uśmiechali się do zdjęcia, jak to się ludzie zwykle w takich razach ustawiają).
Zastanawiam się nad tym, czy ten człowiek mimo wszystko jednak nie grzeszył, że się tak przebrał. Że to niestosowne, to wiem, ale niestosowne jest również założenie trampek do garnituru, a nie ma w tym grzechu. Chciałabym wiedzieć konkretnie, czy ten człowiek zgrzeszył? Lekko czy ciężko?
Czy grzeszą osoby robiące sobie z nim zdjęcie? Oczywiście tu również chodzi mi o przyzwoite zdjęcia, bez pokazywania dla zabawy np. jakichś satanistycznych znaków. Jak powinni się z tego spowiadać?
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Czy to grzech.... To chyba zależy od intencji i od faktycznego zachowania. Czy można jego zachowanie uznać za bluźniercze? A może - przeciwnie - była to swoista katecheza o dobrym Bogu? Odpowiadający nie potrafi jednoznacznie na Twoje pytanie odpowiedzieć...
J.